niedziela, 26 maja 2013

Rozdział Specjalny

"Dzień Matki"

Jest dziś taki dzień raz w roku ten piękny dzień radość daje im ! bo dziś jest ten dzień DZIEŃ MATKI!!!.


Lwia ziemia obudziła się księżniczka Kiara pobiegła na polankę zerwała kilka kwiatków biegła przed siebie pełna wdzięku gdy tylko dotarła szukała mamy znalazła ją.
-Mamo Mamo!!
-Kiara?
-Wszystkiego Najlepszego Mamo dużo zdrowia szczęścia!!
Nala wzruszyła się przytuliła Kiarę swoją kochaną córkę.


Król Simba także chciał złożyć swojej ukochanej mamie życzenia
-Wszystkiego najlepszego mamo!
Sarabi przytuliła syna którego strasznie kochała miała go jedynego na świecie.



Wszyscy nikogo nie było kto by nie złożył swojej najukochańszej mamie życzeń potem do wieczora wszystkie lwy i lwice uczestniczyli w uroczystości był to najlepszy dzień wszystkich matek!.


piątek, 3 maja 2013

Chapter 08 - ''To moja wina''

Przed pisaniem chciałam wam powiedzieć że będe pisać tytuł rozdziału ;).


Kilka miesięcy poźniej i po śmierci księcia Kopy księżniczka Kiara skończyła siedem miesięcy.Simba uważał na córkę bardzo nie chciał popełnić tego samego błędu co popełnił z swoimi synami był cały czas rozczarowany tym że przez jego grzechy zginął nie lubiany syn Tanabi.Nala pozbierała się ale omijała temat o   tej tragedii jak i inni.
Dzisiaj Simba chciał wziąść Kiarę na długi spacer po lwiej ziemi chciał pokazać jej wszystkie zakątki które kiedyś ona pokaże swoim dzieciom.
-Tato?
-Tak
-Aaa... dlaczego nie mogę bawić się z Kovu i Vitani??
-Bo to są dzieci naszego największego wroga nie możesz bo nie chce cię stracić jak twojego brata rozumiesz...
-...tak rozumiem
Simba dalej szedł z córką tak do popołudnia potem poszli na lwią skałę tam zastali Nalę .
-Cześć mamo!!
-Ooo wróciliście i jak było?
-Świetnie mamo! tato pokazał mi wszystko było wspaniale szkoda że nie ma tu Kopy...
Wtedy nastała cisza lwice spuściły łeb a Nali spłyneły łzy ale szybko się pozbierała nie chciała tego tematu słysześć już nigdy.
-Kiaro ja wiem że kochałaś brata ale musimy zapomnieć o tym musimy zapomnieć o przeszłośći dobrze??
-Ale...
-...Mama twoja wie co mówi posłuchaj
Kiara niechętnie się zgodziła ale musiała gdy zjadła obiad pobiegła do swojego najlepszego przyjaciela Zeliego syna Sabini.
-Cześć Zeli!
-O cześć mamo mogę iść się pobawić?
-Tak idź
Lewki pobiegli się bawić tymczasem Simba wyszedł na skałę i obserwował z daleka córkę.
-Timon Pumba!!
-Tak panie!
-Idźcie za Kiarą ona umie znikać z oczu!
Timon i Pumba pobiegli gdzie bawi się księżniczka.Kiara i Zeli świetnie się bawili  dopóiki im ktoś nie przeszkodził.
-Co wy tu robicie!!
-Wiesz twój tata nas wysłał
-Ale on nie rozumie sam mówił mi że to przeszłość gdy Kopa zmarł
-Nie rozumiesz... musimy cię pilnować zrozum.
Kiara i Zeli rozmyślili plan i zgubili natrętnych przyjaciół mogli bawić się do wieczora potem wrócili Kiara od razu poszła spać Nala przytuliła ją i też zasnęła tylko Simbie brakowało kogoś kogo by przytulił syna Kope kochał go nad życie wyszedł na sawanne gdzie już gwiazdy świeciły ułożył się i rzekł:
-Ojcze jeżeli jesteś tam powiedz jak się czuje mój kochany syn Kopa!
Nikt nie odpowiedział Simba ponownie zapytał lecz żadnych zmian.


-To moja wina... to moja wina chlip chlip... straciłem synów chlip



 trzy komentarze :)